StaloweMiasto.pl
Wieczornica i koncert symfoniczny
11 Lis 2012
W niedzielę na Placu Piłsudskiego z okazji Święta Niepodległości odbyła się wieczornica z defiladą w wykonaniu Pododdziału Honorowego Garnizonu Nisko. Po niej koncert dała Orkiestra Akademii Beethovenowskiej.
Uroczystość rozpoczęła się od wciągnięcia biało-czerwonej flagi na maszt. Głos zabrał prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak.
- Po raz kolejny obchodzimy radosne święto odzyskania przez naszą ojczyznę niepodległości. Obchodzimy go jednak w czasie niełatwym, trudnym. To zawsze czas próby. Niełatwo być Polakiem i historia nam to szereg razy udowadniała, ale warto być Polakiem. Warto cenić własną ojczyznę i warto o nią dbać. Dzisiaj z nami są Polacy, którzy przyjechali z Litwy, myślę, że będzie chwila, w której powiedzą ile kosztuje być Polakiem, właśnie tam na Litwie. Oni dumni są z tego, że za tą polskość nie jest im łatwo w życiu, bo dla nich polskość nie jest ułatwieniem życia, a wręcz przeciwnie, oni przyjechali tutaj, i bardzo się z tego cieszę, żeby powiedzieć nam, że warto być Polakiem, bo to wyróżnienie, bo to rzecz wielka. Warto dbać o naszą ojczyznę, nawet jeśli tak jak teraz, przeżywam czas trudny. Cieszmy się z tego święta, dbajmy o naszą ojczyznę, bo innej mieć nie będziemy. Niech żyje Najjaśniejsza Rzeczpospolita Polska – mówił włodarz miasta. Później przez porucznika Ireneusza Kozubala został odczytany Apel poległych:
- Stajemy dziś do niepodległościowego apelu pamięci, na Placu Piłsudskiego w Stalowej Woli, aby uczcić wszystkich, którzy walczyli o niepodległość Rzeczpospolitej Polskiej. Chylimy sztandary i oddajemy część tym, dzięki którym po 123 latach zaborów odrodziła się niepodległa Polska, a także wszystkim, którzy bronili odzyskanej niepodległości płacąc za to krwią i życiem. Wszystkich was nieugięci, którzy w trudnych czasach zaboru nigdy nie przestaliście wierzyć w niepodległą Polskę. To dzięki waszej ofierze krwi, możliwe było odrodzenie ojczyzny. Stańcie do apelu…
Później w defiladzie przeszły wszystkim pododdziały biorące udział w tej uroczystości tj.: Pododdziału Honorowy Garnizonu Nisko, uczniowie klasy wojskowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Tadeusza Kościuszki, Związek Strzelecki Strzelec, uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. Władysława Sikorskiego, harcerze oraz poczty sztandarowe reprezentujące szkoły, organizacje społeczne i polityczne Stalowej Woli.
W dalszej części uroczystości, w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury, głos zabrało dwóch litewskich gości z siedmioosobowej delegacji, jaka gościła w Stalowej Woli: Zbigniew Maciejewski, radny Samorządu miasta Wilna, przewodniczący Komitetu Kultury Oświaty i Sportu oraz Wiktor Dulko, działacz społeczny, mecenas i bard.
Zbigniew Maciejewski opowiedział o tym, jak żyje się Polakom na Litwie. Naszym rodakom mieszkającym w Wilnie byłoby wygodniej zmienić nazwisko oraz narodowość, ale tego nie robią, bo są dumni z tego, że są Polakami i mimo trudności są wierni barwom naszego narodu. Maciejewski mówił także o sukcesie wyborczym Polaków w ostatnich wyborach. W ławach Sejmu Republiki Litewskiej zasiądzie 5 polskich posłów z listy wyborczej oraz 3 wybranych z okręgów jednomandatowych. Zaznaczył również, że dla niego, jako Polaka, są najważniejsze trzy święta w ciągu roku. Są to: Wielkanoc, Boże Narodzenie i święto 11 Listopada. Wiktor Dulko zaśpiewał również dwa utwory dla zgromadzonej publiczności.
Podczas uroczystości został nadany tytuł „Honorowego Obywatela Miasta Stalowa Wola” profesorowi Marianowi Markowi Drozdowskiemu oraz tytułu „Zasłużonego dla Miasta Stalowa Wola” Wicemarszałkowi Województwa Podkarpackiego Zygmuntowi Cholewińskiemu.
Na koniec odbył się koncert symfoniczny „Jeszcze Polska Muzyka” w wykonaniu Orkiestry Akademii Beethovenowskiej. Orkiestrę poprowadziła ambasador Stalowej Woli Ewa Strusińska. Inny ambasador naszego miasta, Marcin Łabaziewicz zagrał na fortepianie. Obecni na sali wysłuchali uwertury do Opery „Flis” Stanisława Moniuszki, Uwertury Koncertowej D-dur Maksymiliana Einerta, Koncertu fortepianowego nr 1 d – moll Johanesa Brahmsa, Symfonii e-moll Wojciecha Sowińskiego.